| Źródło: Pet Patrol Rybnik
Neptun przeszedł piekło. Teraz potrzebuje pomocy!
O wstrząsającej interwencji, która miała miejsce w Rybniku, informuje Pet Patrol:
- Pies rzekomo "wypadł" z drugiego piętra, druga wersja, to potrącenie... Według świadków słyszane piski i płacz psa były efektem regularnego bicia. To co mówią świadkowie jest wstrząsające. Piski, skowyt i płacz psa na porządku dziennym... Czy został celowo wyrzucony z balkonu, bo denerwował "właścicieli na rauszu"??? Wraz z asystą policji pies został przez nas odebrany i zabezpieczony... - informują wolontariusze. Pies ma wyrwany ogon, okaleczony odbyt i poobijane organy wewnętrzne. Badania wykazały obecność płynu w jamie brzusznej i krwi w moczu. Neptun ma dużą bolesność brzucha, obrzęk śledziony i nerek...
- Sprawa zostanie zgłoszona Policji i mamy nadzieję, że z właścicielami spotkamy się w sądzie - mówią wolontariusze.
Podkreślają jednocześnie, że świadkowie starali się wielokrotnie pomóc psu. - Po wypadku prosili właściciela, aby udał się z psem do weterynarza, nawet proponowano transport. Po wszystkim sprawę zgłoszono do nas. Ci ludzie bez zastanowienia są gotowi złożyć zeznania, które są kluczowe w ustaleniu prawdy i faktów - wyjaśnia Pet Patrol Rybnik.
Jak można pomóc w leczeniu Neptuna?
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj