Na rynku zaprezentowano autobus wodorowy. Jutro wyjedzie na ulice

W sobotnie przedpołudnie na rybnickim rynku można było zwiedzić autobus wodorowy od środka. Chętnych, by zasiąść np. w kabinie kierowcy, nie brakowało. Wygląd autobusu jest zgodny z rybnickim SIW. Z inwestycji jest zadowolony prezes spółki Komunikacja Miejska.

- To rewolucja na ulicach Rybnika, ale i całej Polski. Wyjeżdżamy trzema sztukami w poniedziałek i kolejne będziemy włączać miesiąc po miesiącu do ruchu - mówi nam prezes spółki Komunikacja Miejska Łukasz Kosobucki. Dodaje, że pierwsze próby tankowania pojazdów już się odbyły. - Kierunek (ROW - Rybnicki Okręg Wodorowy, przyp. red.) wyznaczył prezydent Kuczera, a ja jestem dumny, że jestem częścią tego kierunku, w którym podążamy jako Miasto - podkreśla prezes spółki. 

Przypomnijmy, Miasto podpisało w marcu tego roku umowę z firmą PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy Sp. z o.o. na dostawę 20 sztuk autobusów.

- Są to pojazdy zasilane wodorem, w którym ogniwo paliwowe wytwarza z wodoru energię elektryczną, która zasila silniki umieszczone w osiach. Skutkiem tego procesu jest para wodna, a więc pojazdy te są zeroemisyjne - mówi Łukasz Kosobucki.

Pojazdy są klimatyzowane, wyposażone w ogrzewanie wodne, wykorzystujące ciepło z układu chłodzenia układu napędowego i/lub pompy ciepła. Każdy pojazd pomieści min. 86 osób, z czego 32 na miejscach siedzących. Dla zwiększenia bezpieczeństwa na wyposażeniu pojazdów znajduje się defibrylator AED. Ponadto autobusy mają porty USB do ładowania urządzeń mobilnych, oświetlenie obszaru drzwi, wyświetlacze LED i LCD, automatyczne zapowiedzi, nagłośnienie, kasowniki, monitoring, system zliczania pasażerów, w kabinie kierowcy przewidziano alkomat oraz lodówkę. Zasięg na jednym tankowaniu wodorem określono na 300 km.