24.09.2020 08:30 | Źródło: Urząd Miasta Rybnika, zdj. własne

Graffiti na węźle chwałowickim "ma się dobrze". Co dalej z napisami?

Pytacie o graffiti, które pojawiło się na początku sierpnia na ścianach przy węźle chwałowickim, jak i pozostałe malunki na infrastrukturze drogowej w ciągu Drogi Regionalnej - dlaczego napisy nie mogą zostać zamalowane?

Jak informowaliśmy w zeszłym miesiącu, ściany podpór na węźle chwałowickim zostały "ozdobione" napisem:
"Meksyk&Chwałowice. Dwie dzielnice, jedno życie!". Obok widnieje logo klubu ROW.

Reakcja magistratu była natychmiastowa:
- Bezpośrednio po stwierdzeniu wykonania graffiti na przyczółkach obiektu, jak również innej infrastrukturze drogowej zlokalizowanej w ciągu Drogi Regionalnej, urząd miasta właściwe organy ścigania. Aktualnie sprawą zajmuje Komenda Miejska Policji w Rybniku oraz Komisariat Policji w Rybniku-Boguszowicach - wyjaśnia Agnieszka Skupień, rzecznik Urzędu Miasta w Rybniku.
Prezydent Kuczera docenił przekaz ideowy napisu: "Przekaz ideowy bardzo pozytywny. Technicznie dobra robota, jednak bez uzgodnienia i konsultacji" - skomentował włodarz. "Dzieło" potraktowano jako wandalizm i zostało zgłoszone służbom.

Pytacie, dlaczego napis nadal widnieje na podporach:

- Ponieważ wykonane graffiti stanowi tzw. dowód w sprawie, do czasu zakończenia postepowania prowadzonego przez policję zniszczone powierzchnie nie mogą zostać zamalowane - mówi rzecznik magistratu.
Poza ścianami podpór, graffiti pojawiło się także na ekranach akustycznych w okolicy ulicy Jankowickiej, Śródmiejskiej i na wysokości ulicy Boguszowickiej.