| Źródło: Materiały własne i nadesłane, zdj. J. Guzik
ROW z szansą na duże pieniądze
Przypomnijmy, w listopadzie wiceprezydent Piotr Masłowski przedstawił strategię sportu w Rybniku. Zapowiedział, że na tzw. "duży" sport trafi 3 mln 126 tys. zł. - W tej materii główna różnica polega na tym, że 2 miliony znajdą się w MOSiR, będzie to przeznaczone na promocję miasta poprzez sport. Klub żużlowy, który budzi duże emocje, pomimo awansu do Ekstraligi nie dostanie większych środków - mówił Piotr Masłowski (więcej: https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/oszczednosci-i-nowa-strategia-sportu-w-rybniku/cid,12935,a).
- Kwoty, jaką MOSiR otrzymał na realizację tego zadania nie ujawniamy, ponieważ postępowanie przetargowe właśnie się toczy, a najważniejszym kryterium oceny oferty jest cena usługi promocji - mówi Agnieszka Skupień, rzecznik rybnickiego magistratu.
Warunki określone w postępowaniu spełnić może w zasadzie tylko ROW, dlatego jego wynik wydaje się być przesądzony. Jeśli zapowiadane przez wiceprezydenta Piotra Masłowskiego w listopadzie 2 miliony trafią do klubu, to znacząco podreperują jego sytuację finansową, zwłaszcza, że jeszcze niedawno wydawało się, że klub będzie musiał zwrócić milion złotych dotacji za 2018 r.
- Kontrola realizacji zadania pn. KS ROW RYBNIK – Razem Osiągniemy Więcej (umowa PS.3153.8.2018 z 20 lutego 2018 r.) została wszczęta w związku z wykazaniem przez klub w sprawozdaniu końcowym z wykonania ww. zadania znacznie niższej kwoty pozyskanej ze świadczeń pieniężnych od odbiorców zadania (tj. ze sprzedaży biletów) niż wykazano to w protokole biegłego rewidenta z badania sprawozdania częściowego do 30 czerwca 2018 r. - wyjaśnia Agnieszka Skupień. - W związku z otrzymaną opinią prof. dr hab. Czesława Martysza z 14 stycznia 2020 r. oraz opinią uzupełniającą z 14 lutego 2020 r., kontrolujący zadanie pracownicy wydziału polityki społecznej zwrócili się do prawników o stanowisko, czy dalsze prowadzenie kontroli, której celem było ustalenie czy doszło do pobrania dotacji w nadmiernej wysokości, jest zasadne. Ostatecznie prawnicy urzędu, po otrzymanej opinii profesora, zajęli stanowisko, że przedmiotem badania prawidłowości wykorzystania dotacji winna być strona kosztowa zadania. Przychody uzyskane przez klub mają znaczenie jedynie w kontekście weryfikacji kwoty jaka została zadeklarowana przez klub jako udział własny. W związku z opinią prawną urzędnicy odstąpili od kontroli.
Skąd rozbieżność między grudniowymi wypowiedziami Miasta, a końcowymi wynikami kontroli?
- Klub żużlowy rozpoczął od publicznego rozdzierania szat z powodu tego, że jest kontrolowany. Reakcja miasta: mamy prawo i obowiązek kontrolować wydatkowanie środków publicznych. Kontrola i tak się odbyła, został zmieniony jej zakres po opinii prawnej. Zgodnie z udzielonym upoważnieniem zakresem kontroli była weryfikacja prawidłowości wykorzystania (wydatkowania) środków publicznych otrzymanych na realizację zadania oraz środków własnych, prowadzenia dokumentacji związanej z zadaniem oraz rzetelności realizacji zadania, z uwagi na konieczność określenia kwoty przychodów uzyskanych w związku z realizacją ww. zadania i ustalenia czy doszło do pobrania dotacji w nadmiernej wysokości. Sprawozdanie z wykonania zadania zaakceptowano 14 kwietnia 2020 r. (nie stwierdzono pobrania dotacji w nadmiernej wysokości) - tłumaczy rzecznik Urzędu Miasta.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj