Policjanci ustalili, że pracownik obsługujący koparkę uszkodził rurę z gazem, co doprowadziło do rozszczelnienia. Kto poniesie koszty?
| Źródło: KMP w Rybniku, PSG, zdj. własne
Uszkodzenie rury z gazem na ul. KEN. Nowe informacje
Przypomnijmy, na remontowanym odcinku drogi Komisji Edukacji Narodowej w Golejowie doszło do uszkodzenia rury z gazem:
https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/o-krok-od-tragedii-podczas-remontu-drogi-uszkodzono-gazociag/cid,21454,a
O zdarzeniu mówi dziś policja:
- Wczoraj około godziny 12:50 policjanci udali się na ul. Komisji Edukacji Narodowej, gdzie w rejonie kościoła doszło do uszkodzenia rury z gazem podczas wykonywania prac budowlanych. Do zdarzenia doszło w miejscu, gdzie odbywa się ruch wahadłowy związany z wymianą nawierzchni. Na miejscu policjanci ustalili że pracownik obsługujący koparkę uszkodził rurę z gazem co finalnie doprowadziło do rozszczelnienia - mówi asp. Bogusława Kobeszko, rzecznik KMP w Rybniku.
Na miejscu byli już pracownicy pogotowia gazowego, którzy zakręcili zawór z gazem.
Droga była zamknięta do momentu uzyskania informacji, że gaz został odcięty. Później ruch kołowy odbywał się bez zakłóceń.
- Operator koparki 89 rocznik, trzeźwy. Rura znajdowała się na głębokości ok. 110 cm. Nikt nie ucierpiał, oraz nie doszło do uszkodzenia mienia. Na szczęście nikomu nic się nie stało - mówi policjantka.
Zamknięcie gazu trwało ok. 4 godzin.
- Powierdzamy, że doszło do uszkodzenia gazociągu. Przyjechała ekipa pogotowia gazowego, została zamknięta zasuwa odcinająca uszkodzony gazociąg. Gazociąg został naprawiony - mówi Grzegorz Cendrowski, rzecznik PSG, który podsumowuje, że nic poważnego się nie stało, a zdarzenie nie miało większych konsekwencji.
Na miejscu byli już pracownicy pogotowia gazowego, którzy zakręcili zawór z gazem.
Droga była zamknięta do momentu uzyskania informacji, że gaz został odcięty. Później ruch kołowy odbywał się bez zakłóceń.
- Operator koparki 89 rocznik, trzeźwy. Rura znajdowała się na głębokości ok. 110 cm. Nikt nie ucierpiał, oraz nie doszło do uszkodzenia mienia. Na szczęście nikomu nic się nie stało - mówi policjantka.
Zamknięcie gazu trwało ok. 4 godzin.
- Powierdzamy, że doszło do uszkodzenia gazociągu. Przyjechała ekipa pogotowia gazowego, została zamknięta zasuwa odcinająca uszkodzony gazociąg. Gazociąg został naprawiony - mówi Grzegorz Cendrowski, rzecznik PSG, który podsumowuje, że nic poważnego się nie stało, a zdarzenie nie miało większych konsekwencji.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj