24.04.2018 18:04 | Źródło: Materiały nadesłane, Dom Kultury Chwałowice

Wieczór Sztuk: Łapacz snów, Słowiańska Lunaria i Ulotne

6 zdjęć w galerii

GALERIA

Kolejny Wieczór Sztuk w Domu Kultury w Chwałowicach już w najbliższy piątek. Hasło imprezy: Kochać życie.

Wieczór Sztuk, 27 kwietnia 2018 r. o godz. 18.00. Wstęp wolny.

W programie Wieczoru:

- Koncert Duetu PIEPRZYK (Sala Widowiskowa).

- Wernisaż wystawy fotografii Moniki Juraszek pt. „Słowiańska Lunaria"

(Galeria Drugiego Planu).

- Wernisaż wystawy fotografii Moniki Juraszek i instalacji Ewy Anny Lenard pt. „Dreamcatcher / Łapacz snów" (Galeria DeKa).

- Wernisaż wystawy malarstwa Ilony Herc pt. „Ulotne"(Galeria Kolumnowa).

Wystawy czynne do 31.05.2018 r.

Dreamcatcher / Łapacz snów

Przez swój projekt pragniemy ukazać świat rzeczywisty, przepleciony marzeniami, snami - świat, w którym znajduje się dziecko i to, jak ono ten świat widzi i jak odbiera otaczającą go rzeczywistość. Ono nie analizuje, nie rozdmuchuje niektórych spraw, nie myśli egoistycznie. Jest tu i teraz: marzy, śni - to dla niego naturalne i oczywiste...

Dziecko jest częścią świata, jakże czystą, pełną wyobraźni i barwną nie tylko poprzez kolor. Dorośli natomiast często zatracają swoją indywidualność, gubią swoje marzenia, przestają śnić i zapominają o sobie.

My „łapiemy" marzenia i sny. Ukazując ludzkie emocje, budujemy świat człowieka na nowo. Pozostawiając tło bezbarwne, dajemy możliwość dopowiedzenia emocji, przypomnienia o tym, może przekornie odrobinę, że człowiek jest obok, a „puste" nie zawsze znaczy puste. W ten sposób trafiając do punktu wspólnego, do świata dziecka, który znów możemy odbierać i interpretować według siebie - jednocześnie stajemy się dziećmi, odkrywającymi swoje marzenia, sny. /Ewa Anna Lenard i Monika Juraszek/

Słowiańska Lunaria

To opowieść, w której słowiańskie boginie stanowią pierwotną naturę każdej kobiety. Same boginie poprzez symbolikę z jaką są powiązane, żywioły, atrybuty czy też moce, luźno nakreślają kierunek powstania postaci bohaterek wchodzących w role...

Autorki wystawy prezentują nam poszczególne boginie i ich moce oraz atrybuty, dzięki czemu publiczność może wejść do słowiańskiego świata magii. Boginie: Wąda-Węda, bogini prania Śląkwa-Dżdża bogini pramatka czyli Białoboga, bogini wiatru Stryja, łowów- Łada, opiekunka ptaków- Pogoda, bogini wiosny i miłości - Dziewanna czy bogini zboża - Obiła. Autorka kreacji artystycznych i stylizacji Ewa Anna Lenard wcieliła się w portretową rolę bogini myśli i przeczuć - Chorsinę.

To nie pierwszy wspólny projekt Ewy Anny Lenard i Moniki Juarszek. W grudniu 2017 r. w Galerii Obok w Raciborzu prezentowały wystawę pt. „Dreamcatcher", wizualizującą marzenia senne najmłodszych. Natomiast "Słowiańską Lunarią" wracają do korzeni. To od idei tej wystawy zrodził się pomysł na spektakl "Usłyszeć srebrną Lunę czyli rzecz o boginiach słowiańskich", który miał swoją znakomitą premierę 17.03.2018 r. w Raciborskim Centrum Kultury.

Ulotne

Twórczość Ilony Herc jest odkrywaniem otaczającego świata z dziecięcym zachwytem, intymnością i skupieniem. Z punktu widzenia formy to malarstwo realistyczne, często jednak postać dziecka jest umieszczona w abstrakcyjnych przestrzeniach, pastelowych, jasnych płaszczyzn. Te wzajemne relacje tworzą klimat pełen poetyki, odkrywania ciągle nowych tajemnic przeradzających się w niekończącą się magiczną podróż. Malarstwo artystki to jak notatki z życia dziecka, obserwującego i badającego swą nieskażoną wrażliwością bezmiar tajemniczych przestrzeni. To przygoda i spotkanie z tym co nowe i nieznane, dopiero do określenia, do wyłonienia się z abstrakcyjnej przestrzeni tła obrazu. W tych pracach czuć uchwyconą dziecięcą radość z poznawania nowych doznań, nowych odkryć, rzeczy małych i wielkich, niezwykłych i całkiem zwyczajnych. Obrazy są jak zatrzymane w kadrze chwile, przepełnione ciszą i refleksją, bo tylko w ciszy można odnaleźć odpowiedzi na pytania, które dopiero zapadną. To zapisywanie rzeczy ulotnych, to poszukiwanie i odkrywanie przemijających stanów emocjonalnych. /Marek Paluch/

PIEPRZYK - Hanna Jakubowska (śpiew, gitara), Zbigniew Dobrzyński (gitara, śpiew) - zadebiutował w 2010 roku podczas III Konkursu Piosenki Poetyckiej „Sowa" w Rybniku. Nieśmiała prezentacja autorskich utworów została wyróżniona drugą nagrodą i przyniosła propozycję kilku kolejnych występów. Sukces ten zachęcił również do próbowania swoich sił w konkursach i na scenach festiwali piosenki poetyckiej, studenckiej czy turystycznej w całej Polsce. Od czasu do czasu spadały na Pieprzyk zaszczyty: laureat konkursu „O ślad" podczas X Zajazdu Bardów (2011) oraz zdobywca I miejsc w V Przeglądzie Utworów z Charakterem na MFPT Kropka w Głuchołazach (2011) i na festiwalu z okazji Jubileuszu 85-lecia Schroniska Pod Biskupią Kopą (2012), II miejsce podczas VII Wrocławskiego Przeglądu Kultury Studenckiej (2011) i XXIII Poetycko-Muzycznej Bitwy Pod Gorlicami (2017), dwa wyróżnienia podczas XVII Poetycko-Muzycznej Bitwy Pod Gorlicami (2011) i V Festiwalu Piosenki im. Wojtka Belona „Niechaj Zabrzmi Bukowina" (2012). Pieprzyk gra po prostu piosenkę. Prostą, lecz nie prostacką. Śpiewaną prozę życia. Niewydumanym tekstom towarzyszy muzyczna zwyczajność. Zgodnie z nazwą wszystko zestawione jest ze smakiem i doprawione w sam raz. Pieprzyk w 2016 roku wydał płytę "Pranie", na której znalazło się 12 lirycznych i niebanalnych utworów.