Jedni nie wyobrażają sobie bez niego świąt, a inni nie chcą nawet o nim słyszeć. „Kevin sam w domu” od lat jest pozycją obowiązkową w programie podczas świąt Bożego Narodzenia. W 2010 roku telewizja Polsat nie uwzględniła filmu w świątecznej ramówce, co spotkało się z protestem ponad 90 tysięcy osób. Fani zwyciężyli i "Kevin" wyświetlany jest już nieprzerwanie ponad 10 lat w okresie świątecznym.