Strażnicy miejscy interweniowali na Dworcu Komunikacji Miejskiej przy ul. Budowlanych wobec bezdomnego, który mocno krwawił. Okazało się, że mężczyzna jest nosicielem wirusa HCV.
| Źródło: Straż Miejska w Rybniku
Zamknęli poczekalnię na Budowlanych z powodu kałuży krwi
W minioną sobotę strażnicy interweniowali na terenie Dworca Komunikacji Miejskiej przy ul. Budowlanych. Interwencję zgłosił operator monitoringu.
- Przebywającemu w poczekalni mężczyźnie z nogi leciała krew, jednak w takiej ilości, że na posadzce powstała kałuża - mówi Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku. - Okazało się, że mężczyzna był nosicielem wirusa HCV, więc strażnicy podjęli decyzję o zamknięciu poczekalni dworca autobusowego aż do usunięcia plamy krwi.
- Przebywającemu w poczekalni mężczyźnie z nogi leciała krew, jednak w takiej ilości, że na posadzce powstała kałuża - mówi Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku. - Okazało się, że mężczyzna był nosicielem wirusa HCV, więc strażnicy podjęli decyzję o zamknięciu poczekalni dworca autobusowego aż do usunięcia plamy krwi.
Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe, które zabrało bezdomnego mężczyznę do szpitala.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj