Dziś Sąd Rejonowy w Gliwicach orzekł, że nałożony na właścicieli klubu Face 2 Face zakaz prowadzenia działalności jest nieważny. Decyzja sądu jest prawomocna. Właściciele zapowiedzieli, że klub będzie otwarty już w weekend od 4 do 6 czerwca.
| Źródło: Profil Face2Face w mediach społecznościowych, w tym zdjęcie
Wracamy do żywych! Face2Face wygrywa w sądzie i może wznowić działalność
W pierwszy weekend czerwca klub Face2Face będzie ponownie otwarty dla klientów - to efekt wygranej sprawy w Sądzie Rejonowej w Gliwicach, który orzekł, że nałożony na klub zakaz prowadzenia działalności jest nieważny:
- Prawo, które obowiązuje w Polsce, ma być równe dla każdego. Prokuratura wybrała sobie kilka lokali, to są 3 kluby, 4 restauracje w Polsce, które dostały zakaz prowadzenia działalności. To powoduje, że te 3 kluby i 4 restauracje będą mogły się ubiegać o odszkodowanie, a reszta będzie prowadziła walkę w sądach - mówił Marcin Koza, właściciel klubu. - W naszym temacie jedno jest pewno - to, co się działo od początku było nieakekwatne.
Działania organów miały na celu zastraszanie innych przedsiębiorców, twierdzi Marcin Koza: - Zwykły szary człowiek może podjąć walkę z systemem, który jak widać, kuleje i chce nas zastraszyć.
Właściciele mają nadzieję, że ich sprawa będzie zachętą dla przedsiebiorców, by mieli odwagę walczyć o siebie: "Przestańcie się bać i bądźcie wolni" - zaapelowała Sandra Konieczny, właścicielka Face2Face.
Co powiedzieli właściciele klubu tuż po ogłoszeniu decyzji Sądu? Działania organów miały na celu zastraszanie innych przedsiębiorców, twierdzi Marcin Koza: - Zwykły szary człowiek może podjąć walkę z systemem, który jak widać, kuleje i chce nas zastraszyć.
Właściciele mają nadzieję, że ich sprawa będzie zachętą dla przedsiebiorców, by mieli odwagę walczyć o siebie: "Przestańcie się bać i bądźcie wolni" - zaapelowała Sandra Konieczny, właścicielka Face2Face.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj