Rada Miasta zdecydowała o sprzedaży działki za bezcen. Przy Orzepowickiej powstanie nowa siedziba szkoły społecznej

Radni PiS w czasie sesji próbowali przekonać pozostałych radnych, by uchwałę skierować ponownie do komisji, ale wniosek formalny Karola Szymury w tej sprawie przepadł w głosowaniu.

Wcześniej długo trwała dyskusja nad uchwałą, ponieważ radni PiS słusznie podnosili, że fakt, iż na komisji długo debatowano nad tą kwestią to jednak nie wszystkie wątpliwości zostały rozwiane, a poza tym mieszkańcy nie mają możliwości śledzenia obrad komisji w sieci, zaś sesję Rady Miasta mogą oglądać "na żywo".

Wycofać punkt dotyczący głosowania nad uchwałą w sprawie zbycia działki z porządku obrad chciał radny Mariusz Węglorz z PiS, który argumentował, że uchwała może naruszać dyscyplinę finansów publicznych, a także, że Miasto nigdy nie próbowało omawianej działki wystawić na sprzedaż w formie przetargu, stąd nawet nie wiadomo czy rzeczoną działką nie byłyby zainteresowane inne podmioty. Zdaniem radnego realizacja uchwały prowadzi do sprzeczności interesów, gdyż:
- Wspieramy ogromną, finansową bonifikatą podmiot niepubliczny, który będzie prowadził konkurencyjną działalność względem rybnickich szkół podstawowych.

Z kolei radny Łukasz Dwornik z PiS podkreślił, że funkcja radnego jest niezwykle odpowiedzialna, zaś jego zdaniem Miasta w obecnej sytuacji po prostu nie stać na to, by pozbywać się działki za 1% jej wartości. Podkreślił, że:
- Nie można tak postępować z budżetem Rybnika, w którym kroimy wszystko jak leci, nie widzimy potrzeb mieszkańców, potrzeb pracowników administracji samorządowej, a za jednym pociągnięciem pióra chcemy pozbyć się majątku wartego 750 tys. złotych.

W polemikę wdał się z nim radny Radosław Knesz z Koalicji Obywatelskiej, który stwierdził, że: 
- W przypadku zbycia akurat tej nieruchomości mówimy tutaj o inwestycji na poziomie 12 mln złotych. Proszę myśleć o zbyciu jako wkładzie własnym gminy w projekt. (...) Nie przekazujemy pieniędzy, ale grunt, pod warunkiem, że jeżeli inwestycja do 5 lat nie zostanie zrealizowana to grunt wraca do nas. Cała wartość działki też.

Radny Dwornik uznał jednak, że nie jest dla niego istotny cel, nieważne czy słuszny, czy nie. Radny Dwornik zaznaczył, że chciałby zwyczajnie, żeby w podobnej sytuacji wszyscy mieszkańcy traktowani byli równo.

Radny Mariusz Węglorz ironizował, że radny Knesz "tak fajnie opowiadał, że prawie mu uwierzył". Jego zdaniem tak naprawdę radny Knesz dopuścił się jednak manipulacji, ponieważ działka, którą Rada miałaby zbyć stowarzyszeniu nigdy nie była wystawiana na sprzedaż, dlatego nie można mówić, że to jakiś "nieużytek". Dopiero, gdyby działka chociaż pół roku była wystawiona na sprzedaż i nikt, by się nie zgłosił, by ją kupić, zdaniem radnego Węglorza, argumentacja radnego Knesza miałaby sens. Dodał też sarkastycznie:
- Jak pan prezydent ma jeszcze jakieś działki warte milion, a chciałby je sprzedać za 1 procent wartości to chętnie kupię. Postawię budkę z hot-dogami, ścieżkę rowerową, pomnik. Za jeden procent można kupować.

Później jednak za swoje słowa przeprosił, stwierdzając, że poszedł trochę za daleko w zestawieniu szkoły z budką z hot-dogami. Nadmienił jednak, że powstanie jeszcze jednego budynku szkoły w Rybniku pogorszy i tak nie najlepszą sytuację oświaty w mieście.
- Nastąpi drenaż uczniów i nauczycieli. Z jeden strony narzekamy, że dzieci odchodzą ze szkół, są małe subwencje, nauczycieli trzeba zwalniać, a tu popieramy budowę nowej szkoły i nikomu to nie przeszkadza? (...) Dlaczego mamy bezkrytyczne podejść do powstania nowej szkoły? Dlaczego nie wystawić działki na 3 miesiące, a jak nikt nie kupi to będziemy mieli spokojne sumienie. A co się stanie, jak szkoła upadnie w 6 roku działalności?

Radny Andrzej Sączek poruszył inną istotną kwestię. Zapytał czy stowarzyszenie, które zamierza nabyć działkę zostało wcześniej zweryfikowane pod kątem wykonalności wartej kilkanaście milionów złotych inwestycji. Pytał też w jaki sposób dzieci ze "zwykłych" rodzin mają na tym skorzystać, skoro w związku z działalnością oświatową w szkole społecznej jest pobierane czesne. Pytał czy to aby jednak nie forma działalności zarobkowej, co uniemożliwiałoby przekazanie działki w trybie art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Radny Sączek dopytywał też czy do szkoły społecznej nie chodzi rodzina obecnych radnych bądź kogoś z zarządu Miasta.

Radny Knesz odpowiedział mu, że z jego wiedzy wynika, że roczny budżet stowarzyszenia za 2019 rok wynosił około 2,5 mln złotych. Ponadto dodał, że inwestycja ma być finansowana z dwóch programów, a samo stowarzyszenie i szkoła działają już od prawie 30 lat.

Odpowiedź radnego Knesza nie wyczerpywała jednak tematu. Zwłaszcza, że zdecydowaną większość budżetu stowarzyszenia stanowią dotacja Miasta Rybnika przekazywana z subwencji oświatowej oraz czesne rodziców uczniów i nie wiadomo czy, a jeśli tak to w jakim stopniu, te środki pokrywają wydatki bieżące stowarzyszenia.

Z kolei radny Mariusz Wiśniewski z WdR stwierdził, że radni opozycji nie mieli tylu wątpliwości, gdy trzeba było przekazać za bezcen działkę na rzecz kościoła katolickiego. Radny Dwornik zaznaczył, że uważa, iż słowa radnego są co najmniej nie na miejscu, zaś radny Sączek określił wypowiedź radnego Wiśniewskiego mianem "żenującej".

Przeciwny uchwale nie był radny Arkadiusz Szweda z PiS, który jednak wielokrotnie podkreślił, że poprze ją tylko w przypadku, gdy inne organizacje będą traktowane w podobnej sytuacji tak samo. Takie poparcie zapowiedział radny Knesz, a także prezydent Piotr Kuczera, który stwierdził, że:
- Jeżeli chodzi o inne OPP, one powinny się rozwijać i uczestniczyć w życiu społecznym.

Prezydent Kuczera uznał też, że w przypadku tej uchwały ryzyko jest "niewielkie", "do zaakceptowania".

Do kwestii przekazania działki odniósł się też wiceprezydent Piotr Masłowski, który wyjaśnił radnym, że "tego typu preferencyjne warunki może uzyskać tylko organizacja pożytku publicznego", zaś, by taki status uzyskać trzeba spełnić szereg warunków. Należy w tym miejscu zauważyć, że wiceprezydent pomylił się twierdząc, że tylko OPP mogą uzyskać bonifikatę przy zakupie nieruchomości, bowiem o taką bonifikatę mogą starać się, zgodnie z przywołanym wcześniej art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy, także osoby fizyczne i prawne o ile cel jest zgodny z ustawą i prowadzona działalność ma charakter niezarobkowy.

Ostatecznie o zamknięcie dyskusji zawnioskował radny Krzysztof Szafraniec z Koalicji Obywatelskiej, który przewodniczy Komisji Gospodarki Przestrzennej i Działalności Gospodarczej. Radny uznał, że przekazanie działki za 1% wartości należy traktować jak "bonifikatę" dla "sprawdzonej firmy".
- Ta szkoła to nie konkurencja, ona jest dla dzieci, które nie potrafią odnaleźć się w molochach, dla dzieci głównie z Rybnika, które są niepełnosprawne. Nie upatrujmy w tym jakiegoś drugiego dna.

Stwierdzenie radnego Szafrańca nie do końca zgodne jest jednak z faktami. Podczas sesji padło bowiem, że do szkoły społecznej uczęszcza mniej niż dziesięcioro dzieci z niepełnosprawnościami na ponad stu kilkudziesięciu uczniów.

Zamknięcie dyskusji jednak przyjęto, a w głosowaniu za uchwałą opowiedziało się 17 osób, 1 była przeciw, 6 wstrzymało się od głosu.

Do przegłosowanej uchwały wrócił jeszcze w tzw. "wolnych głosach" radny Andrzej Sączek, który słusznie zauważył, że na jedno z jego pytań w dyskusji nie odpowiedziano, zaś bardzo istotnym jest czy nie ma rodzinnych powiązań pomiędzy obecnymi radnymi i zarządem miasta a szkołą, gdyż zgodnie z art. 25a ustawy o samorządzie gminnym "radny nie może brać udziału w głosowaniu w radzie gminy ani w komisji powołanej przez radę, jeżeli głosowanie dotyczy jego interesu prawnego". Radny dodał, że przyjmuje się, że przepis ten ma zapobiegać wykorzystywaniu przez radnego jego mandatu w celach prywatnych, niezależnie od tego, czy wynikiem takiego wykorzystania byłoby osiągnięcie korzyści majątkowej czy korzyści innego rodzaju. W takim przypadku wojewoda może zakwestionować przyjętą uchwałę.

Radny Wiśniewski odpowiedział mu, że to już było wielokrotnie wyjaśniane, że takich powiązań rodzinnych nie ma.

Należy jednak zauważyć, że na sesji na sesji wcześniej podobne sformułowanie nie padło. 

Napisz komentarz

Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj

---

Jak chcesz się przedstawić?