
| Źródło: Polska Agencja Prasowa, profil "Śląskie Heksy" (w tym zdjęcie), media społecznościowe - wydarzenie "Nie dla legalizacji przemocy wobec kobiet"
Polska wypowie konwencję stambulską? Śląskie Heksy protestują

Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r., a ratyfikowała - w 2015 r. Od początku budziła ona kontrowersje. Przytaczano argumenty o jej niezgodności z konstytucją oraz o tym, że stanowi zagrożenie dla polskiej tradycji rodziny. Minister Maląg powiedziała w sobotę PAP, że decyzja o wypowiedzeniu konwencji stambulskiej jeszcze nie została podjęta. Zaznaczyła, że trwają w tej sprawie analizy. "Nie możemy pozwolić na narzucanie Polsce jakichkolwiek treści ideologicznych, które nie są zgodne z polską konstytucją i zasadami obowiązującymi w naszym kraju" - powiedziała Maląg. Podkreśliła, że decyzja będzie podjęta z zachowaniem praw wynikających z zapisów konwencji, z którymi nasz kraj się zgadza. "Chodzi o takie wdrożenie jej zasad, żeby obok słusznych przepisów nie przyjmować treści ideologicznych" - powiedziała minister.
Organizatorzy piątkowych protestów twierdzą, że wypowiedzenie konwencji stambulskiej jest kolejną próbą legalizacji przez PiS przemocy wobec kobiet.
- To Konwencja i fakt jej ratyfikowania przez Polskę uniemożliwia legalizację przemocy w rodzinie na wzór kremlowski (w Rosji "pierwsze pobicie" nie jest przestępstwem). PiS i Ordo Iuris to wiedzą, bo sprawę pierwszego projektu "legalizacji po kremlowsku" przegrali w 2019 roku, dzięki naszemu oporowi! - tłumaczą przedstawiciele Wielkiej Koalicji za Równością i Wyborem oraz Centrum Praw Kobiet - organizatorzy akcji - na profilu wydarzenia w mediach społecznościowych.
Organizatorzy piątkowych protestów twierdzą, że wypowiedzenie konwencji stambulskiej jest kolejną próbą legalizacji przez PiS przemocy wobec kobiet.
- To Konwencja i fakt jej ratyfikowania przez Polskę uniemożliwia legalizację przemocy w rodzinie na wzór kremlowski (w Rosji "pierwsze pobicie" nie jest przestępstwem). PiS i Ordo Iuris to wiedzą, bo sprawę pierwszego projektu "legalizacji po kremlowsku" przegrali w 2019 roku, dzięki naszemu oporowi! - tłumaczą przedstawiciele Wielkiej Koalicji za Równością i Wyborem oraz Centrum Praw Kobiet - organizatorzy akcji - na profilu wydarzenia w mediach społecznościowych.
W geście protestu w piątek po południu na rybnickim rynku "Śląskie Heksy" przechodziły, zwracając uwagę przechodniów, z transparentami "Nie będziemy ofiarami", "Nie dla przemocy domowej! Konwencja musi zostać!", "W Polsce ponad 70% zgłoszeń przemocy dotyczy przemocy wobec kobiet".
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj