12.12.2019 11:27 | Źródło: Prokuratura Rejonowa w Rybniku, fot. KMP w Rybniku

Pobicie ze skutkiem śmiertelnym na Zamkowej - para została przesłuchana

Prokuratura Rejonowa w Rybniku przesłuchała mężczyznę i kobietę w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 36-latka. Poszkodowany mężczyzna w chwili zdarzenia był pijany i agresywny. Podejrzany o nieumyślne spowodowanie śmierci wyjaśnił, że działał w obronie własnej. Co mu grozi?

Mężczyzna i kobieta, których wizerunek publikowaliśmy w związku z podejrzeniem o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym, zostali przesłuchani przez prokuraturę. Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 1 grudnia wieczorem (więcej tutaj: https://rybnik.dlawas.info/wiadomosci/podejrzewany-o-spowodowanie-ciezkiego-uszczerbku-na-zdrowiu-ze-skutkiem-smiertelnym-sam-zglosil-sie-na-policje/cid,13057,a). Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu miejskiego:

- Na nagraniu widać dwie osoby - mężczyznę i kobietę, które to osoby robią sobie zdjęcie pod pomnikiem. W pewnym momencie podchodzi do nich mężczyzna (pokrzywdzony) i ich zaczepia. Widać, że mężczyzna jest agresywny i chwieje się na nogach - informuje Malwina Pawela-Szendzielorz, Zastępca Prokuratora Rejonowego. - Kobieta odciąga mężczyznę, z którym robiła zdjęcie pod pomnikiem, jednak ten wdaje się w dyskusję z pokrzywdzonym. Po pewnym momencie pokrzywdzony zdejmuje czapkę i kurtkę, a następnie zadaje cios podejrzanemu. Mija chwila i zaatakowany podejrzany zadaje cios pokrzywdzonemu. Na skutek tego ciosu pokrzywdzony upada plecami i uderza głową o betonowe podłoże. Mężczyzna z kobietą uciekają z miejsca zdarzenia.

Pokrzywdzony zmarł w dniu 07.12.2019 r. Z uzyskanej dokumentacji medycznej ze szpitala wynika, iż w chwili zdarzenia był nietrzeźwy (miał niespełna 3 promile alkoholu we krwi).

Podejrzani, po ujawnieniu ich zdjęć w mediach, sami zgłosili się na policję. Mężczyźnie przedstawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci (art. 155 kk), zaś kobiecie nieudzielenia pomocy (art. 162 kk).

- Podejrzany wyjaśnił, iż uderzył pokrzywdzonego, gdyż działał w obronie własnej; oboje podejrzani podali, iż oddalili się z miejsca zdarzenia, gdyż podejrzanemu miała lecieć krew z ust i poszedł razem ze swoją partnerką umyć się do toalety w Focusie, po zdarzeniu wrócili na miejsce i zobaczyli, że przy pokrzywdzonym jest już karetka pogotowia, dlatego się uspokoili, że zostanie mu udzielona pomoc medyczna - mówi zastępca prokuratura.

Podejrzanemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, podejrzanej - kara do 3 lat pozbawienia wolności. Oboje nie byli wcześniej karani.

- W toku dalszego śledztwa weryfikacji będą podlegały ich wyjaśnienia - w szczególności wyjaśnienia podejrzanego tj. czy działał w obronie koniecznej (przyjęcie obrony koniecznej wyłącza odpowiedzialność karną za przestępstwo) - wyjaśnia Malwina Pawela-Szendzielorz.