
| Źródło: Materiały własne
Po upadku z roweru do 11-latki wezwano LPR. Zakładajcie dzieciom kaski!

Do zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu, 7 września po godzinie 18. Na ulicy Kałuży w Dębieńsku lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na miejsce wezwano wszystkie służby, w tym policję.
Jak informuje st. asp. Bogusława Kobeszko, rzecznik KMP w Rybniku, dziewczynka przewróciła się na drodze do domu. Początkowo, poza niegroźnymi obrażeniami - odarty łokieć, nic nie wskazywało na to, że upadek będzie miał poważniejsze konsekwencje.
- Niestety, 11-latka już w domu nagle źle się poczuła, majaczyła, miała bełkotliwą mowę, a kontakt z nią był utrudniony - mówi st. asp. Bogusława Kobeszko. - Zdecydowano o wezwaniu śmigłowca LRP, który przetransportował poszkodowaną do szpitala - przekazuje rzecznik KMP w Rybniku.
Funkcjonariusze podczas rozmowy ze zgłaszającą ustalili, że dziewczynka podczas upadku uderzyła w skroń o twarde podłoże (kamienny gres). Nie miała ochraniaczy ani kasku.
Pogoda sprzyja rowerowym przejażdżkom, dlatego apelujemy do rodziców i opiekunów - zadbajcie o to by wasze pociechy miały odpowiednie zabezpieczenie podczas jazdy na jednośladach - to pomoże uchronić ich od niebezpiecznych obrażeń.
fot. E. Nowak, Pixabay
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj