W okresie kampanii wyborczej kandydaci na radnych prześcigają się w obietnicach składanych wyborcom, ale potem wybrańcy mieszkańców najczęściej przechodzą w stan uśpienia, który potrafi w przypadku niektórych trwać... (a jakże) aż do kolejnych wyborów. Jacy są naprawdę nasi Radni? Uzyskanie odpowiedzi na to pytanie przyświecało inicjatorom akcji "Poznaj swojego Radnego!" ze Stowarzyszenia "Rybnik - miasto do życia". Postanowili oni stworzyć dla rybniczan krótką ściągę z informacjami na temat radnych, uwzględniającą informacje na temat okręgu wyborczego radnych, dzielnicy w której mieszkają, tematów którymi obiecali się zająć podczas swojej kadencji. Nie wszyscy radni jednak chcieli dać się poznać. Szczególnie oporni okazali się w tej kwestii radni rządzącej w mieście koalicji KO i WdR. Pamiętajmy o tym przy urnach.
| Źródło: Materiały organizatora akcji, zdjęcie poglądowe (archiwalne)
Nie wszyscy radni chcą dać się poznać, czyli wnioski z akcji Poznaj swojego radnego!
Stowarzyszenie Rybnik - miasto do życia wystąpiło z inicjatywą, której celem jest lepsze poznanie rybnickich Radnych Miasta. Członkowie stowarzyszenia postanowili zapytać wszystkich Radnych o sprawy ważne dla rybniczan, takie jak walka ze smogiem, problemy komunikacyjne w godzinach szczytu czy też polityka gospodarki odpadami. Podczas kampanii wyborczej każdy z kandydatów na Radnego Rady Miasta stara się zabiegać o nasze głosy. Aktywnie udziela się w mediach społecznościowych, wychodzi do ludzi, pokazuje się w otoczeniu prominentnych osób z partii. Po wyborach natomiast nastaje okres, kiedy mieszkańcy często zapominają, kto jest ich reprezentantem w Radzie Miasta, do kogo mogą się zwrócić ze swoimi problemami czy pomysłami. Niewielu z nas ma dziś czas na śledzenie obrad sesji Rady Miasta, które trwają po kilka godzin. Jesteśmy zdani na skrócone relacje z sesji, w których zazwyczaj cytowane są wypowiedzi najbardziej prominentnych Radnych czy przewodniczących komisji. W tym miejscu należałoby zadać pytanie: gdzie podziały się osoby, na które głosowaliśmy? Czym się zajmują? Jakie jest ich stanowisko w tych sprawach?
Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że przynależność do klubu np. KO czy PiS może powodować, że Radni udzielają odpowiedzi według pewnego klucza i zgodnie z wytycznymi klubu, jednak życie na szczęście pokazało, że nasi Radni mają bardzo zróżnicowane poglądy i pomysły - mówi Mariusz Maroszek, prezes stowarzyszenia Rybnik - miasto do życia.
Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że przynależność do klubu np. KO czy PiS może powodować, że Radni udzielają odpowiedzi według pewnego klucza i zgodnie z wytycznymi klubu, jednak życie na szczęście pokazało, że nasi Radni mają bardzo zróżnicowane poglądy i pomysły - mówi Mariusz Maroszek, prezes stowarzyszenia Rybnik - miasto do życia.
Wśród pytań skierowanych do Radnych pojawiły się np. te o pomysły na walkę ze smogiem, czy o możliwe powiększenie terytorium miasta Rybnika. Radni mieli 2 tygodnie na udzielenie odpowiedzi. Udało się uzyskać odpowiedzi od 14 z nich. Największą aktywnością i chęcią współpracy wykazali się Radni opozycji. Ze szczegółami możecie się zapoznać na stronach stowarzyszenia. Tam też znajdziecie listę wszystkich pytań i odpowiedzi.
Czy stowarzyszenie poprzestanie na jednorazowej akcji?
- Chcemy, aby dystans pomiędzy mieszkańcem, a Radnym się zmniejszył. Aby Rybniczanie wiedzieli więcej na temat osób, które reprezentują ich w lokalnych władzach i aby zgodnie ze Statutem Miasta Rybnika utrzymywali stałą więź z mieszkańcami. Jeśli akcja spotka się z pozytywnym odbiorem mieszkańców, z pewnością będziemy chcieli ją cyklicznie kontynuować – dodaje Mariusz Maroszek.
Naszą redakcję w akcji najbardziej uderzyło to, że radni rządzących w mieście Koalicji Obywatelskiej i Wspólnie dla Rybnika nie wykazali chęci do tego, by dać się poznać rybniczanom, wychodząc chyba z założenia, że jest już po wyborach i na 5 lat mamy spokój. Będziemy jednak przypominać przed kolejnymi wyborami kto aktywizuje się tylko na miesiąc przed, by potem na kolejne lata kadencji wpaść w stan hibernacji. Czasu, by odpowiedzieć na pytania zadane przez Stowarzyszenie w ramach akcji nie znaleźli:
- Chcemy, aby dystans pomiędzy mieszkańcem, a Radnym się zmniejszył. Aby Rybniczanie wiedzieli więcej na temat osób, które reprezentują ich w lokalnych władzach i aby zgodnie ze Statutem Miasta Rybnika utrzymywali stałą więź z mieszkańcami. Jeśli akcja spotka się z pozytywnym odbiorem mieszkańców, z pewnością będziemy chcieli ją cyklicznie kontynuować – dodaje Mariusz Maroszek.
Naszą redakcję w akcji najbardziej uderzyło to, że radni rządzących w mieście Koalicji Obywatelskiej i Wspólnie dla Rybnika nie wykazali chęci do tego, by dać się poznać rybniczanom, wychodząc chyba z założenia, że jest już po wyborach i na 5 lat mamy spokój. Będziemy jednak przypominać przed kolejnymi wyborami kto aktywizuje się tylko na miesiąc przed, by potem na kolejne lata kadencji wpaść w stan hibernacji. Czasu, by odpowiedzieć na pytania zadane przez Stowarzyszenie w ramach akcji nie znaleźli:
- 4 Radnych Koalicji Obywatelskiej: Marian Fojcik, Łukasz Kłosek, Franciszek Kurpanik, Krzysztof Szafraniec;
- 2 Radnych Prawa i Sprawiedliwości: Jerzy Lazar, Mirella Szutka;
- 4 Radnych Wspólnie dla Rybnika: Jan Mura, Małgorzata Piaskowy, Krystyna Wałach, Mariusz Wiśniewski;
- 1 Radny Bloku Samorządowego Rybnik: Michał Chmieliński.
Zestaw pytań, które przygotowane zostały dla Radnych:
- Jakie ugrupowanie Pani/Pan reprezentuje?
- Jaki okręg Pani/Pan reprezentuje i jaką dzielnicę Pani/Pan zamieszkuje?
- Czym w szczególności chciałaby się Pani/Pan zajmować podczas obecnej kadencji?
- Jaki ma Pani/Pan pomysł na walkę ze smogiem?
- Jak chce Pani/Pan usprawnić przepustowość ruchu drogowego w mieście w godzinach szczytu?
- Utrzymując obecne koszty, jakie działania należy podjąć aby usprawnić politykę gospodarki odpadami?
- Czy jest Pani/Pan za powiększeniem terytorium miasta i przyłączeniem ościennych gmin? Dlaczego tak/nie?
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj