Ulica kościelna

Oceniono 1 raz(y) 1

Czujemy się zaopiekowani przez miasto. My przedsiębiorcy z ulicy kościelnej i Jana, miasto dba o to,żeby ulice się wyludniły. Dziękujemy.
Postawienie biednej choinki przy nepomucynie i wyłaczenie latarni sprawy nie załatwi, ale romantycznie jak pieron.
A pieprzenie bzdur o "fluktuacji" która się nie zmienia . Skłania do postawienia pytania dlaczego??? Karta Rybka wyrabiana z ostatnim pitem sprawy nie załatwi.
Słyszałem bzdurę z ust urzędnika ,że setki ludzi chodzi po mieście w niedzielę - dlaczego nie otwieramy. Bo tych ludzi nie ma . Ruch to rynek- Sobieskiego i zawrotka przy światłach na powstańców. Na Jana, kościelną NIKT nie zagląda. Poprawka zagląda do mnie w niedzielę, żeby kasę na tace rozmienić zanim otworzą żabkę.
Karta Rybka przypomina program promocyjny kiedyś prowadzony "NIP 642" który też spalił na panewce.Obecne urzędniki nie pamiętają (okolice 2011 roku)