Ostatnio sporo pisaliśmy na temat potrąconych saren czy jeleni. Okazuje się, że Straż Miejska notuje problem coraz większej ilości zgłoszeń dotyczących dzikich zwierząt, które pojawiają się także na terenach prywatnych posesji. W ubiegłym tygodniu strażnicy miejscy przeprowadzili jednak bardzo nietypową interwencję. Jednego z mieszkańców naszego miasta zaniepokoił bowiem... jeż, który miał "wydawać z siebie jakieś dziwne dźwięki".