| Źródło: Materiały własne, zdjęcia nadesłane
Armagedon na dworcach - "chaos i katastrofa"
A miało być tak pięknie... Szumnie zapowiadane połączenia kolejowe do Katowic na defiladę Wierni Polsce okazały się wielką organizacyjną klapą. Przewoźnik chyba nie spodziewał się, że z możliwości darmowego podróżowania do Katowic (i nie tylko) będzie tylu chętnych. W rezultacie wielu mieszkańców z całego Śląska dotarło na defiladę z dużym opóźnieniem bądź... nie wsiadło do pociągów, gdyż te albo były przepełnione albo w ogóle na stacjach się nie zatrzymywały. "Katastrofa! Dziesiątki, jeśli nie więcej tysięcy ludzi z każdego z miast aglomeracji, wściekłych i pomstujących na czym świat stoi!", "Jak w Indiach. Wolne miejsca były już tylko na dachu", "Pociąg znacznie opóźniony i tak przepełniony, że pozostało polizać szyby i wracać do domu".
Dziś do godz. 13 Koleje Śląskie przewiozły ok. 52 tys. pasażerów. Nie dla wszystkich wystarczyło miejsc: "Rodziny z dziećmi, ze starszymi rodzicami, dziadkami, w smutku, zawiedzione, zawracające z dworców do domów bo nie mogli wsiąść do żadnego z podjeżdżających, krótkich pociągów! I żałujące że posłuchały apeli by jechać k.ś a nie swoimi samochodami lub autobusami!" - pisze czytelnik. "Katastrofa komunikacyjna i kolejna kompletna porażka kolei śląskich (specjalnie piszę z małej litery) i niestety województwa".
"Przecież ci wszyscy ludzie chcący uczestniczyć w tej defiladzie, podobnie jak ja uznawali to również jako element patriotyzmu, o który tak przecież Polsce chodzi... Zostali ponownie srodze zawiedzeni! Czy to świadome sabotowanie takich postaw? Wstyd i hańba dla kierownictwa kolei śląskich za brak przewidywalności! Przecież można to było przewidzieć! Zrobić wcześniej badania sondażowe! Wypożyczyć składy z innych województw! Jest XXI w!"
Głosów rozczarowania jest więcej - jak piszą czytelnicy z Leszczyn, Orzesza, Rydułtów - tam pociagi nie zatrzymywały się już wcale. Na dworcu w Rybniku na podróż do Katowic było tylu chętnych, że podstawiono dodatkowy pociąg. Jak relacjonują mieszkańcy, w nim także nie wystarczyło miejsca dla wszystkich. Przy okazji ucierpieli ci podróżni, którzy na defiladę się nie wybierali - według pasażerów, opóźnienia dotyczyły wielu połączeń kolejowych.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj