Michał Kędzierski zawsze był otwarty na potrzeby innych, nigdy nie odmówił pomocy, był znakomitym i pewnym towarzyszem na służbie, pomocnym, gotowym poświęcić każdemu swój czas - wspominają zabitego policjanta koledzy. 40-letni przestępca, który postrzelił funkcjonariusza, trafił do rybnickiego szpitala, gdzie przeszedł operację.