Dziś wieczorem ROW 1964 Rybnik zmierzył się na stadionie miejskim przy G72 z Odrą Wodzisław. Stawką tego spotkania było trofeum okręgowego Pucharu Polski. Trzeba przyznać, że mecz finałowy to był prawdziwy "horror". W 52. minucie po bramkach Wodeckiego (43') i Pryki rybniczanie przegrywali już 0:2, jednak mimo to zdołali jeszcze odwrócić losy tego spotkania. W 73. minucie Pytlik zdobył kontaktowego gola, w 85. minucie wyrównał Migus, a zwycięską bramkę w ostatniej minucie strzelił Gomola. Tym samym Zielono-Czarni obronili tytuł sprzed roku i wygrali Puchar Polski Podokręgu Rybnik. Był to kolejny mecz bez udziału kibiców. Fani naszej drużyny postanowili wyrazić z tego powodu swoje niezadowolenie, tłumnie gromadząc się pod stadionem, gdzie stacjonowały też liczne siły policji, które pilnowały porządku.