| Źródło: Materiały własne i materiały partnera, wyniki "Bieg po biegu" za SportoweFakty.wp.pl, zdjęcia: S. Wachowski i zdjęcie poglądowe: J. Guzik
Spore emocje w Ostrowie. Rekiny minimalnie przegrały na wyjeździe
W piątym wyścigu dnia gospodarze wygrali podwójnie. Tomasz Gapiński popisał się świetnym startem, wyszedł na prowadzenie i mocno odskoczył rywalom, zaś Sam Masters, mimo iż był mocno naciskany przez Troya Batchelora, wyszedł jednak zwycięsko z tego pojedynku. Wcześniej obaj Australijczycy otrzymali ostrzeżenia za utrudnianie startu. W 6. gonitwie najlepszy okazał się Łogaczow, który najlepiej z całej stawki rozegrał pierwszy łuk i odniósł pewne zwycięstwo, co wystarczyło jednak tylko do remisu. Niestety, w kolejnym wyścigu podwójne zwycięstwo zaliczyli gospodarze, którzy dzięki temu wyszli na czteropunktowe prowadzenie. Kapitalnym manewrem popisał się Aleksandr Łoktajew, który na wyjściu z pierwszego łuku wcisnął się pomiędzy dwójkę zawodników PGG ROW-u. Później wraz z Nicolaiem Llindtem dali popis świetnej jazdy drużynowej. Duńczyk wskazywał koledze z pary, jakie ścieżki ten powinien obierać, a Łoktajew dzięki temu odpierał ataki kapitana "Rekinów". W 8. gonitwie z kolei rybniczanie dali popis i wyrównali stan spotkania na 24:24. Batchelor i Bewley zwyciężyli z bardzo dużą przewagą nad rywalami. Po kolejnym wyścigu ostrowianie ponownie wyszli na prowadzenie 28:26. Na pierwszym łuku doszło do koszmarnego wypadku. Upadek zanotował Mateusz Szczepaniak, a w swojego klubowego kolegę wjechał Siergiej Łogaczow. Na szczęście obaj wstali o własnych siłach. Szczepaniak został jednak wykluczony z powtórki, w której Siergiej Łogaczow rozdzielił parę gospodarzy. Powtórkę pewnie wygrał Nicolai Klindt.
W biegu 10 Sam Masters na dystansie uporał się z Mateuszem Tudzieżem. Tomasz Gapiński zaś cały czas zaciekle atakował znajdującego się na prowadzeniu Kacpra Worynę. Na ostatnim łuku napędził się po zewnętrznej i o przysłowiową "szprychę" minął kapitana PGG ROW-u, przez co Arged Malesa TŻ Ostrovia miała już cztery "oczka" przewagi nad "Rekinami". W 11. wyścigu Grzegorz Walasek wygrał start, najlepiej rozegrał pierwszy łuk i odniósł zdecydowane zwycięstwo. Za jego plecami do mety dojechali Siergiej Łogaczow i Daniel Bewley. Dwa "oczka" rybniczanom udało się odrobić w biegu 12, dzięki atomowemu startowi naszych zawodników. Na podwójnym prowadzeniu po starcie byli Troy Batchelor i Robert Chmiel, Chmiela bez trudu wyprzedził jednak na dystansie Tomasz Gapiński. W remisowym biegu 13. Kacper Woryna na pierwszym łuku nie zostawił miejsca Nicolaiowi Klindtowi i wyszedł na prowadzenie. W pogoń za nim ruszyli obaj ostrowianie, ale nie udało im się dogonić rozpędzonego kapitana "Rekinów". O losie spotkania miały zdecydować biegi nominowane.
Jako że obydwa biegi (14 i 15) zakończyły się remisem to gospodarze obronili dwupunktową przewagę i wygrali całe spotkanie 46:44, co przed rewanżem w nieco lepszej sytuacji stawia rybniczan. Beniaminek z Ostrowa udowodnił jednak, że wola walki i "duch" drużyny pozwala na nawiązanie rywalizacji w lidze z najlepszymi.
W biegu 14. na wyjściu z pierwszego łuku rozpędzony Troy Batchelor wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca. Do ostatnich metrów Daniel Bewley starał się gonić Sama Mastersa, obaj niemal równocześnie wpadli na metę i do orzeczenia, który z nich był szybszy potrzebna była analiza zapisu wideo. Analiza wykazała niestety, że to Australijczyk był trzeci.
W ostatnim wyścigu już na pierwszym łuku bieg został przerwany z powodu upadku Gapińskiego. Powtórka odbyła się jednak w pełnym składzie, a Gapiński do parku maszyn udał się o włąsnych siłach i był zdolny do dalszej jazdy. W powtórce Kacper Woryna najlepiej rozegrał pierwszy łuk i wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do mety. Przez moment Siergiej Łogaczow był drugi i wydawało się, że podwójnym zwycięstwem w ostatnim biegu rybniczanie przypieczętują wygraną na wyjeździe, niestety najpierw Łogaczowa minął Gapiński, a następnie Klindt, zaś Rosjanin jeszcze upadł i nie dojechał do mety. Tym samym minimalnie mecz wygrali ostrowianie.
Rewanż w Rybniku odbędzie się w niedzielę 15 września o godzinie 14:30.
Arged Malesa TŻ Ostrovia - PGG ROW Rybnik 46:44
Punktacja:
Arged Malesa TŻ Ostrovia - 46
9. Nicolai Klindt - 11+1 (3,3,3,1*,1)
10. Aleksandr Łoktajew - 3+1 (0,2*,1,0)
11. Tomasz Gapiński - 11 (1,3,3,2,2)
12. Sam Masters - 6+2 (0,2*,1,2,1*)
13. Grzegorz Walasek - 11 (3,2,1,3,2)
14. Kamil Nowacki - 3+1 (2,1*,0)
15. Marcin Kościelski - 1 (d,1,0)
PGG ROW Rybnik - 44
1. Troy Batchelor - 11+1 (1*,1,3,3,3)
2. Daniel Bewley - 5+2 (2,0,2*,1*,0)
3. Siergiej Łogaczow - 9+1 (2*,3,2,2,d)
4. Mateusz Szczepaniak - 3 (3,0,w,0)
5. Kacper Woryna - 11 (2,1,2,3,3)
6. Robert Chmiel - 4 (3,0,1)
7. Mateusz Tudzież - 1 (1,u,0)
Bieg po biegu:
1. (64,98) Klindt, Bewley, Batchelor, Łoktajew - 3:3 - (3:3)
2. (66,70) Chmiel, Nowacki, Tudzież, Kościelski (d/4) - 2:4 - (5:7)
3. (65,94) Szczepaniak, Łogaczow, Gapiński, Masters - 1:5 - (6:12)
4. (65,18) Walasek, Woryna, Kościelski, Tudzież (u) - 4:2 - (10:14)
5. (65,38) Gapiński, Masters, Batchelor, Bewley - 5:1 - (15:15)
6. (64,75) Łogaczow, Walasek, Nowacki, Szczepaniak - 3:3 - (18:18)
7. (65,64) Klindt, Łoktajew, Woryna, Chmiel - 5:1 - (23:19)
8. (65,18) Batchelor, Bewley, Walasek, Kościelski - 1:5 - (24:24)
9. (65,56) Klindt, Łogaczow, Łoktajew, Szczepaniak (w/su) - 4:2 - (28:26)
10. (65,00) Gapiński, Woryna, Masters, Tudzież - 4:2 - (32:28)
11. (65,90) Walasek, Łogaczow, Bewley, Łoktajew - 3:3 - (35:31)
12. (66,24) Batchelor, Gapiński, Chmiel, Nowacki - 2:4 - (37:35)
13. (65,96) Woryna, Masters, Klindt, Szczepaniak - 3:3 - (40:38)
14. (66,17) Batchelor, Walasek, Masters, Bewley - 3:3 - (43:41)
15. (66,97) Woryna, Gapiński, Klindt, Łogaczow (d/4) - 3:3 - (46:44)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj