| Źródło: Materiały własne i nadesłane, media społecznościowe Facebook, fot: Sylwester Szymczuk
Od złota do złota. Arkadiusz Bortel Mistrzem Europy w kulturystyce!
W rozmowie z naszym portalem Arkadiusz Bortel mówił, że podróż do Hiszpanii przebiegła z przygodami, ponieważ nie wygenerowało mu jeszcze potrzebnego kodu QR i były problemy, żeby w ogóle wsiąść do samolotu oraz żeby w Hiszpanii opuścić lotnisko.
- Jak wróciłem do domu to szybko się spakowałem i pojechałem na pociąg do Gliwic, a później pociągiem do Warszawy. - mówi. Dobę przed startem kulturysta miał ponad 300 g nadwagi, więc próbował zbić ją przed oficjalnym ważeniem - udało mu się, zbił ją do 89.900 kg, czyli wymaganej regulaminowo.
Pierwszym etapem ME były półfinały, z której następnie wybrana została najlepsza szóstka, która przeszła do finału. Do finału doszedł też układ dowolny, gdzie każdy z zawodników musiał pokazać swoje pozycje do konkretnej muzyki.
Zaraz po starcie w Santa Susanna nieopodal Barcelony na swoim profilu FB napisał: - Ta chwila wynagradza wszystkie katorgi i męczarnie związane z przygotowaniami, a melodia Mazurka powoduje, że naprawdę łezki ciężko zatrzymać w oczodołach - wyznał rybniczanin.
Zawodnik miło wspomina też Mistrzostwa Polski w Kielcach: - Wrażenie z MP było bardzo fajne, bo jak człowiek jest w tym wieku - 44 lat i jest na ogół już w kategorii weteranów, startuje z seniorami od 21 do 39 lat i udaje mu się wygrać, to nie ukrywam, że byłem prze szczęśliwy, że jeszcze w tym wieku można - podsumowuje Arkadiusz Bortel.
Gratulujemy serdecznie!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj