Największą część prawie trzydziestotysięcznej widowni stanowili kibice z Rybnika, sprawiło to, że dotychczasowy lider cyklu - Grigorij Łaguta - w Chorzowie witany był gwizdami. Organizatorzy zapewnili na Stadionie Śląskim wielkie widowisko - oprawa zawodów była bowiem naprawdę wspaniała - trochę zabrakło jednak wielkiego ścigania, mimo zmian zarówno w geometrii, jak i nawierzchni chorzowskiego toru. Zwycięstwa notowali głównie ci, którzy ruszali z torów wewnętrznych i walki na dystansie nie było zbyt wiele. Rundę zasadniczą wygrał znakomicie dysponowany tego dnia torunianin Paweł Przedpełski. Kacper Woryna swoje starty w "Kotle Czarownic" rozpoczął od trzeciego miejsca w 4. biegu, w którym przegrał z Przedpełskim i Jepsenem Jensenem, ale znalazł się przed Łagutą. W 7. wyścigu plecy naszego kapitana musieli z kolei oglądać Antonio Lindbaeck, Bartosz Smektała i Kai Huckenbeck. Woryna pewnie zgarnął 3 punkty. W trzech swoich kolejnych startach tego wieczoru Woryna do mety dojeżdżał jako drugi. W 10. biegu przegrał z Leonem Madsenem, w 16. gonitwie z Maksymem Drabikiem, a w 17. wyścigu z późniejszym zwycięzcą zawodów - Mikkelem Michelsenem. Po rundzie zasadniczej Kacper Woryna zgromadził 10 punktów, co oznaczało, że o finał będzie musiał powalczyć w barażu. Bezpośrednio w finale znaleźli się z kolie Przedpełski i Michelsen. O finał, poza Woryną, w barażu musiał też powalczyć Łaguta, który wciąż miał największe szanse na zwycięstwo w całym cyklu i tytuł indywidualnego mistrza Europy. Po pietach deptał mu już jednak Michelsen. W biegu barażowym wystąpił również Leo Madsen, który o brązowy medal w całym cyklu rywalizował z naszym kapitanem. Stawkę uzupełnił Antonio Lindbaeck. Wyścig barażowy dostarczył kibicom sporych emocji. Łaguta przegrał start i, mimo że "dopadł" jeszcze na dystansie Lindbaecka, to prowadzących Madsena i Woryny już nie wyprzedził. Tym samym nasz kapitan i Duńczyk zameldowali się w chorzowskim finale, a Rosjanin ze świętowaniem tytułu mistrza Starego Kontynentu musiał poczekać na rozstrzygnięcia w finale, gdyż ewentualna wygrana Michelsena spowodowałaby, że w klasyfikacji generalnej cyklu zrównałby się on punktami z Łagutą. Finał rzeczywiście padł łupem Michelsena. Drugi był Madsen, trzeci Przedpełski, a czwarty Woryna. Oznaczało to, że w tym roku o medalach w cyklu zadecydują biegi dodatkowe.
W wyścigu o brąz Woryna wygrał start, ale musiał bronić się przed szaleńczo atakującym go Madsenem, co udawało mu się przez trzy okrążenia. Niestety, pod koniec trzeciego okrążenia, około 400 metrów przed metą motocykl Woryny zatarł się. Defekt spowodował, że Woryna stracił brązowy medal na rzecz Duńczyka, który medal zdobył, mimo iż nie pojechał w jednej z rund - w Vojens - z powodu urazu. W gonitwie o złoto również emocji nie zabrakło. Start wygrał Grigorij Łaguta, ale na drugim wirażu popełnił błąd, co skwapliwie wykorzystał Michelsen, zdobywając tytuł indywidualnego mistrza Europy. Nasz kapitan w Chorzowie był więc ostatecznie dwukrotnie czwarty. Medal był naprawdę na wyciągnięcie ręki... Na osłodę pozostaje fakt, że pierwsza piątka cyklu wywalczyła już przepustki do przyszłorocznej edycji indywidualnych mistrzostw Europy. Po raz kolejny będziemy więc mogli śledzić wyczyny naszego kapitana w Tauron Speedway Euro Championship już za rok.
Wyniki finału w Chorzowie:
1. Mikkel Michelsen (Dania) - 15 (1,3,3,2,3,3)
2. Leon Madsen (Dania) - 13 (3,2,3,0,3,2)
3. Paweł Przedpełski (Polska) - 14 (3,3,2,3,2,1)
4. Kacper Woryna (Polska) - 10 (1,3,2,2,2,0)
5. Grigorij Łaguta (Rosja) - 11 (0,3,3,3,2)
6. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 9 (3,2,2,1,1)
7. Anders Thomsen (Dania) - 8 (1,1,2,3,1)
8. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 8 (2,1,1,2,2)
9. Bartosz Smektała (Polska) - 7 (2,1,0,1,3)
10. Jarosław Hampel (Polska) - 6 (3,1,0,2,0)
11. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 6 (1,2,0,0,3)
12. Maksym Drabik (Polska) - 6 (0,2,1,3,d)
13. Vaclav Milik (Czechy) - 5 (2,0,1,1,1)
14. Jurica Pavlic (Chorwacja) - 4 (0,0,3,1,0)
15. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 2 (2,0,0,w,0)
16. David Bellego (Francja) - 2 (0,0,1,0,1)
17. Robert Chmiel (Polska) - ns
18. Igor Kopeć-Sobczyński (Polska) - ns
Bieg po biegu:
1. (65,75) Hampel, Smektała, Lambert, Drabik
2. (63,66) Madsen, Huckenbeck, Michelsen, Pavlic
3. (64,00) Lindbaeck, Milik, Thomsen, Bellego
4. (63,81) Przedpełski, Jepsen Jensen, Woryna, Łaguta
5. (63,44) Łaguta, Madsen, Hampel, Bellego
6. (63,75) Przedpełski, Lambert, Thomsen, Pavlic
7. (63,66) Woryna, Lindbaeck, Smektała, Huckenbeck
8. (63,32) Michelsen, Drabik, Jepsen Jensen, Milik
9. (64,15) Pavlic, Lindbaeck, Jepsen Jensen, Hampel
10. (63,09) Madsen, Woryna, Milik, Lambert
11. (63,65) Michelsen, Przedpełski, Bellego, Smektała
12. (63,19) Łaguta, Thomsen, Drabik, Huckenbeck
13. (64,13) Przedpełski, Hampel, Milik, Huckenbeck (w/su)
14. (62,97) Łaguta, Michelsen, Lindbaeck, Lambert
15. (63,47) Thomsen, Jepsen Jensen, Smektała, Madsen
16. (63,37) Drabik, Woryna, Pavlic, Bellego
17. (64,03) Michelsen, Woryna, Thomsen, Hampel
18. (64,38) Lambert, Jepsen Jensen, Bellego, Huckenbeck
19. (64,19) Smektała, Łaguta, Milik, Pavlic
20. (63,90) Madsen, Przedpełski, Lindbaeck, Drabik (d/4)
Baraż:
(63,65) Madsen, Woryna, Łaguta, Lindbaeck (d/4)
Finał:
(64,00) Michelsen, Madsen, Przedpełski, Woryna
Bieg dodatkowy o brązowy medal:(64,35) Madsen, Woryna (d/1)
Bieg dodatkowy o złoty medal:(63,58) Michelsen, Łaguta
KLASYFIKACJA GENERALNA SEC 2019:
1. Mikkel Michelsen (Dania) - 45+3
2. Grigorij Łaguta (Rosja) - 45+2
3. Leon Madsen (Dania) - 39+3
4. Kacper Woryna (Polska) - 39+d
5. Bartosz Smektała (Polska) - 36
Zapraszamy do zapoznania się z fotorelacją autorstwa Jacka Guzika.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj