Greg Hancock zapowiedział koniec kariery żużlowej. Zdecydowały względy rodzinne. Pod koniec ubiegłego roku podpisał umowę z PGG ROW-em Rybnik, lecz jest to kontrakt "warszawski". Decyzja Hancocka oznacza, że nie będzie on startował w tegorocznym cyklu Grand Prix na żużlu i nie wesprze "Rekinów" w ekstraligowych bojach. "Ta informacja nie jest dla nas wielkim zaskoczeniem, bo od początku naszych rozmów wiedzieliśmy, co w tej chwili jest dla Grega najważniejsze. Szanujemy oczywiście jego decyzję, a małżonce życzymy zdrowia" - mówi Krzysztof Mrozek, prezes KS ROW Rybnik.
| Źródło: FIM i KS ROW Rybnik, zdjęcie poglądowe: fot. Jacek Guzik
Greg Hancock idzie na sportową emeryturę
Jak informowaliśmy w listopadzie, czterokrotny Indywidualny Mistrz Świata związał się z PGG ROW Rybnik na jeden sezon. Był to kontrakt bez warunków finansowych.
- Dla Grega teraz najważniejsze są sprawy rodzinne i to szanujemy. Trzymamy kciuki za jego walczącą z nowotworem żonę i wierzymy, że zobaczymy go w przyszłym sezonie zarówno w zielono - czarnych barwach jak i w cyklu Grand Prix - mówił po prezentacji zawodników na 2020 rok Krzysztof Mrozek, prezes PGG ROW Rybnik.
- Opieka nad moją żoną i rodziną sprawiła, że moje życie się zmieniło i nabrało innych perspektyw. Jestem zadowolony z moich sportowych osiągnięć, ale nadszedł czas by rozpocząć nowy rozdział. Tak jak trudna jest ta decyzja, tak jest słuszna - poinformował zawodnik w oficjalnym oświadczeniu na stronie Międzynarodowej Federacji Motocyklowej.
Amerykanin był jedynym żużlowcem, który tworzył cykl Grand Prix nieprzerwanie od jego powstania, czyli od 1995 roku. Ustanowił rekord występu w 177 turniejach mistrzostwa świata z rzędu (od 1995 roku do września 2014). W sumie w 218 występach w Grand Prix zdobył 2655 punktów w 1248 biegach. 455 z nich wygrał, 92 razy wystąpił w wyścigach finałowych.
- Dla Grega teraz najważniejsze są sprawy rodzinne i to szanujemy. Trzymamy kciuki za jego walczącą z nowotworem żonę i wierzymy, że zobaczymy go w przyszłym sezonie zarówno w zielono - czarnych barwach jak i w cyklu Grand Prix - mówił po prezentacji zawodników na 2020 rok Krzysztof Mrozek, prezes PGG ROW Rybnik.
- Opieka nad moją żoną i rodziną sprawiła, że moje życie się zmieniło i nabrało innych perspektyw. Jestem zadowolony z moich sportowych osiągnięć, ale nadszedł czas by rozpocząć nowy rozdział. Tak jak trudna jest ta decyzja, tak jest słuszna - poinformował zawodnik w oficjalnym oświadczeniu na stronie Międzynarodowej Federacji Motocyklowej.
Amerykanin był jedynym żużlowcem, który tworzył cykl Grand Prix nieprzerwanie od jego powstania, czyli od 1995 roku. Ustanowił rekord występu w 177 turniejach mistrzostwa świata z rzędu (od 1995 roku do września 2014). W sumie w 218 występach w Grand Prix zdobył 2655 punktów w 1248 biegach. 455 z nich wygrał, 92 razy wystąpił w wyścigach finałowych.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj