"Beata ciężko pracuje, by wrócić do swojego życia. Do tego wspaniałego życia, które w jednej sekundzie odebrał pijany kierowca… Żadna kara nie wróci jej zdrowia. Może osiągnąć je tylko intensywną rehabilitacją, a za nią musimy zapłacić sami" -bliscy 33-latki, w której samochód wjechał były żużlowiec Rafał Sz., proszą o pomoc. Na rehabilitację pani Beaty potrzebnych jest ponad 80 tysięcy złotych.