| Źródło: Materiały nadesłane, siepomaga.pl
Ma dwa latka i walczy ze złośliwym nowotorem. Uratujmy małego Samuela!
- To była zwykła sobota. Samuelkowi spuchła prawa nóżka. Nie podejrzewaliśmy niczego złego, ponieważ był w świetnej formie. Nóżka nie bolała, jak zwykle biegał po domu i rozrabiał. Jednak wygląd nóżki wzbudził nasz niepokój i zdecydowaliśmy jeszcze tego samego dnia pojechać do szpitala. Tam lekarz wyczuł pod palcami guza w brzuszku Samuelka. Skierował nas na SOR. A potem przyszła diagnoza… - opisują rodzice Samuela. Badanie USG wykazało u chłopczyka neurobastomę złośliwą.
Od 12 grudnia Samuel przebywa na oddziale hematologii. Schudł, wypadają mu włoski, bardzo chciałby wrócić do domu.
- Boimy się skutków ubocznych leczenia. Jesteśmy przerażeni wizją uszkodzonego serduszka, wątroby, tarczycy, a nawet śmierci, jeżeli Samuel nie wytrzyma intensywnego leczenia w Polsce.
Jedynym ratunkiem ma być leczenie za granicą.
- Leczenie w Barcelonie daje szanse na normalne życie dla Samuelka. Terapia jest dostosowana indywidualnie do pacjenta. Samuelek może nie przeżyć autoprzeszczepu i megachemii, które proponują lekarze w Polsce.
Potrzeba ponad 2 mln złotych.
Link: WPŁAĆ
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj