| Źródło: Materiały nadesłane, Miejski Rzecznik Konsumentów UM Tychy, zdj. poglądowe
Drogie parkowanie przy marketach
Podobny problem, co z parkowaniem przy markecie w Boguszowicach mają klienci tyskiego dyskontu, którzy za "brak wyłożenia przed przednią szybą ważnego dowodu wniesienia opłaty parkingowej" płacą 150 zł. Jak tłumaczy miejski rzecznik konsumentów z tyskiego magistratu: - Działalność podmiotów pobierających opłaty za parkingi powstałe na terenie prywatnym jest legalna. Jakkolwiek przedsiębiorca może swobodnie ustalać zasady korzystania z parkingu, to jednak nie mogą one pozostawać w sprzeczności z obowiązującymi przepisami. Stosowanie się do regulaminu obowiązującego na danym terenie jest obowiązkiem wszystkich korzystających z parkingu - mówi Katarzyna Szostak-Zjawiony. W sprawie zostało złożone zawiadomienie do UOKiK.
- Coraz częściej właściciele marketów powierzają zarząd pobliskich terenów parkingowych firmom zewnętrznym. Czas przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości. Nieuwaga klientów nie może stanowić podstawy do podważenia zasadności kar. Obowiązkiem konsumentów jest zatem zwracanie każdorazowo uwagi na zasady obowiązujące na danym parkingu i ich przestrzeganie. Zadaniem zarządcy jest zaś jednoznaczne poinformowanie użytkowników o warunkach korzystania z parkingu (np. właściwe oznakowanie, czytelność tablic informacyjnych, przejrzysty regulamin) - dodaje miejski rzecznik konsumentów.
Przypominamy więc - pobranego biletu nie wkładamy do kieszeni, ale umieszczamy za przednią szybą pojazdu. W przeciwnym razie chwila nieuwagi może mocno zadszarpnąć nasz budżet.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj